niedziela, 20 marca 2016

MĘKĘ BOŻĄ SPOMINAJMY - Kontemplacja Męki Pańskiej w pieśni i obrazie

Po 22 godzinie zakończyła się kontemplacja Męki Pańskiej w pieśni i obrazie prowadzona przez Zespół wokalny "Sonus Nobili" pod dyrekcją Katarzyny Brzozowskiej, który zaśpiewał dawne polskie pieśni pasyjne (chorały wielogłosowe) połączone z prezentacją multimedialną dzieł sztuki o tematyce pasyjnej. Gościnnie na lirze korbowej zagrał Filip Taranienko. Po mszy św. w Niedzielę Palmową można było pozostać i około godziny 21. oddać się dalszemu rozważaniu Męki Pańskiej w muzyce i obrazie. Wstęp był wolny. Koncert zakończył się po godz. 22. Zespół Sonus Nobili zaprezentował swoją formę modlitwy i włączył w nią wszystkich wiernych, za co bardzo dziękujemy. Serdeczne Bóg zapłać! Przedstawiamy wprowadzenie zaprezentowane na wstępie do kontemplacji:
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Serdecznie witamy Państwa w tym szczególnym dniu i równie szczególnym miejscu.
Chcemy podzielić się dziś z Państwem  bogactwem, którym my się zachwyciliśmy i które wciąż odkrywamy, a mianowicie dawną polską pieśnią religijną.
Kiedy kościoły polskie usłyszały śpiew w języku rodzimym? Badacze wskazują na rok 1248 i odbywający się wówczas synod wrocławski. Jednym z jego zaleceń było, by po Ewangelii księża odmawiali po polsku Ojcze nasz i Wierzę celem  wzmocnienia poczucia narodowego. Z czasem zaczęto śpiewać po polsku Dekalog, Wyznanie wiary, Modlitwę Pańską i Pozdrowienie anielskie. Oto źródło polskiej pieśni religijnej. Przypomnijmy, że najstarszą zachowaną pieśnią w języku polskim jest Bogurodzica, która niewątpliwie nie jest odosobnioną kompozycją tego okresu w dziejach naszego narodu.
Źródła podają nam również ciekawostkę, że w klasztorze starosądeckim Kinga – księżna, fundatorka klasztoru i w końcu klaryska – wprowadziła zwyczaj wieczornego śpiewania „pieśni ojczystych na cześć Najświętszej Panny”.  Wiemy też, że opat Jan z Witowa, żyjący na przełomie XIII i XIV wieku, „złożył pieśni o Męce Pańskiej, które długo w kościołach w poście śpiewano”.
To tylko dwa przykłady potwierdzające bogactwo naszej ojczystej kultury muzycznej. Wiele z tych pieśni zaginęło. Te swoiste wykopaliska wciąż jednak trwają, a odkrycia docierają do coraz szerszego kręgu odbiorców.
Polska pieśń pasyjna jest ściśle związana z powstaniem dramatów liturgicznych i misteriów pasyjnych. Przykładem tego mogą być chociażby niezwykle widowiskowe procesje  z palmami w Niedzielę Palmową bogato oprawione śpiewem.
Usłyszycie dziś Państwo 9 pieśni. na szczególną uwagę zasługują dwie spośród nich. Pierwsza to Jezus Chrystus Bóg Człowiek – najstarsza polska pieśń pasyjna pochodząca z XIV wieku. Jest ona tłumaczeniem łacińskich Godzinek o Męce Pańskiej. Należała do najpopularniejszych pieśni pasyjnych.
Druga z nich to pieśń Jezusa Judasz przedał, zatytułowana również Żołtarz Jezusów, czyli piętnaście rozmyślań o Bożym umęczeniu. Pieśń ta pochodzi z drugiej połowy XIV wieku , a została napisana przez Władysława z Gielniowa. Słowo żołtarz to staropolskie określenie pieśni pogrzebowej. Usłyszą tutaj Państwo więcej słów staropolskich.
Pragnę teraz wyrazić wdzięczność panu Filipowi Taranience, który zechciał dziś towarzyszyć naszemu śpiewaniu. Pan Filip jest organistą, kantorem i lirnikiem, absolwentem filozofii i filologii klasycznej, tłumaczem, który prowadzi własną internetową stronę biblijną filoblogos z przekładami i komentarzami do greckiego tekstu Ewangelii. Podczas dzisiejszego wieczoru usłyszycie Państwo cztery pieśni z towarzyszeniem jednego z najstarszych instrumentów kościelnych – liry korbowej. Już tysiąc lat temu była ona wykorzystywana do akompaniowania śpiewom nabożnym. Lira na zachodzie Europy stała się instrumentem ludowym i świeckim. W Polsce zachowała jednak swoje najstarsze tradycje. Jest atrybutem wędrownych śpiewaków i poetów - Wernyhory, Zagłoby oraz Moniuszki. Nazwa pochodzi natomiast od greckiej liry ramowej, konstrukcyjnie przypominającej harfę. Na lirze ramowej miał grać nie tylko Apollo, lecz także starożytny poeta Orfeusz.
Dziękujemy bardzo pani prof. Gabrieli Świtek, historykowi sztuki, która dokonała wyboru reprodukcji dzieł sztuki na to nasze dzisiejsze spotkanie.
Dziękujemy też panu Tomaszowi Tuszko za przygotowanie plakatu.
Na koniec podziękowania ślę ku ojcom jezuitom, którzy nas tutaj tak życzliwie goszczą.
Mam też dwie prośby organizacyjne:
  1. Jeśli w czasie naszego śpiewania w kimś z Państwa zrodzi się wdzięczność i pragnienie wyrażenia jej oklaskami, to bardzo prosimy uczynić to po zakończeniu ostatniej pieśni. W ten sposób zachowamy kontemplacyjny charakter spotkania.
  2. Chcielibyśmy też na koniec wykonać wspólnie z Państwem jedną pieśń pasyjną. Wybraliśmy Krzyżu Chrystusa bądźże pochwalony. Zespół zaintonuje pieśń, zachęcamy wszystkich obecnych do włączenia się w śpiew.
Drodzy Państwo, serdecznie zapraszamy do wspólnego odbycia drogi przez mękę Chrystusa. Gromadzimy się u boku Maryi, aby wraz z Nią pójść drogą krzyża. Matka Bolesna mimo, iż nie kryje łez bólu, to jednak na nim się nie skupia, ale zwraca swoje oczy ku umiłowanemu, umęczonemu Synowi. Tym samym kieruje swój wzrok na każdą i każdego z nas w naszych trudach i cierpieniach. Trwajmy z Nią przy krzyżu Pana i wreszcie w wielkosobotniej ciszy z miłosną tęsknotą wyczekujmy Tego, Który prowadzi nas ku Życiu. Życzymy dobrego przeżycia tego niedzielnego wieczoru!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz